Ja wiem, że ten tytuł posta najlepiej nie brzmi, ale nie umiem się żegnać; za szybko przywiązuję się do miejsc, ludzi, a kiedy trzeba odejść mam trudności z najłatwiejszymi czynnościami, których rodzice uczą nas od dziecka. Co chcę powiedzieć? Nie odchodzę na zawsze, w najbliższej przyszłości znowu się z wami przywitam, bo tutaj nic nie było na niby, ale trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. I nie wrócę tutaj w takim momencie, aby mieć prawo napisać 'upłynęło tyle lat' znikam na jesień i zimę, wrócę być może z nowym pseudonimem, a na pewno pełnoletnia! Znikam, bo nie dam rady połączyć tego świata z nauką; druga klasa to już nie są żarty, jutro usłyszę dzwonek i będę musiała zaakceptować fakt, że w planie lekcji znajdzie się 9h języka polskiego, 5h historii i 4h wiedzy o społeczeństwie. Mam do was jedyną prośbę nie zostawiajcie mnie tutaj bez żadnego słowa; ja zostawiam was z zakończoną przeszłością wielu bohaterów i przyrzekam, że będę dostępna od czasu do czasu w komentowaniu. Więcej nie dam rady napisać, dlatego zostawiam wam jedyny kontakt karo_nowaq@interia.pl i adiós
ps. jeżeli zobaczycie u siebie tylko ♥ to nie będzie znak mojego lenistwa, a po prostu walki z dobą.
bo ja wiedzialam, bo ja wiedziałam, bo niby tyle razy o tym gadałyśmy, ale mi jakoś smutno. ale z tobą słońce i tak jest tak: "no w sumie to robię przerwe w publikacji" - mija jakiś czas "patrz, co tutaj maaaam" ja tam czekam na tego Olka, którego mi podsunęłaś jakiś czas temu pod nos i bede cię męczyć (!) oczywiście wyszalej się, jesli naukę mozna nazwac szaleństwem, opij w marcu te urodziny i wraaacaj - ja tego dopilnuję, I promise! no i tyle, Olka
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ten czas odpoczynku będzie dla Ciebie jak najlepszy i wrócisz w pełni sił 😁
OdpowiedzUsuńJako, że widziałam o tej informacji wcześniej nie jestem w szoku, ale trochę smutku jest, bo jesień i zima bez Twojej tworczosci będzie nieco inna 😏
Pozdrwiam 😘
Ojoj, smutno mi :( Z jednej strony rozumiem decyzję, bo jestem na takim samym etapie, tylko czeka mnie matma i fizyka, ale jednocześnie... smutno będzie bez twoich historii. Które same sobie są smutne, ale jednak...
OdpowiedzUsuńŻyczę, by ta przerwa była dla Ciebie okazją do naładowania akumulatora i że na wiosnę wrócisz z czymś fajnym. Ja w każdym razie na pewno będę czekać.
Pozdrawiam
Violin
Szkoda :( ale rozumiem Twoją decyzję. Obyś wróciła do nas z naładowanymi akumulatorami, pełna nowych pomysłów i weny :) Od siebie życzę jeszcze powodzenia w nowym roku szkolnym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Twoje argumenty są jak najbardziej rozsądne i zrozumiałe, mimo że na pewno będzie Cię tu brakować. Dlatego mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się "spotkamy" :) Tym bardziej, że z Twoją twórczością miałam zbyt krótką przygodę!
OdpowiedzUsuń