niedziela, 2 września 2018

pożegnanie

Ja wiem, że ten tytuł posta najlepiej nie brzmi, ale nie umiem się żegnać; za szybko przywiązuję się do miejsc, ludzi, a kiedy trzeba odejść mam trudności z najłatwiejszymi czynnościami, których rodzice uczą nas od dziecka. Co chcę powiedzieć? Nie odchodzę na zawsze, w najbliższej przyszłości znowu się z wami przywitam, bo tutaj nic nie było na niby, ale trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. I nie wrócę tutaj w takim momencie, aby mieć prawo napisać 'upłynęło tyle lat' znikam na jesień i zimę, wrócę być może z nowym pseudonimem, a na pewno pełnoletnia! Znikam, bo nie dam rady połączyć tego świata z nauką; druga klasa to już nie są żarty, jutro usłyszę dzwonek i będę musiała zaakceptować fakt, że w planie lekcji znajdzie się 9h języka polskiego, 5h historii i 4h wiedzy o społeczeństwie. Mam do was jedyną prośbę nie zostawiajcie mnie tutaj bez żadnego słowa; ja zostawiam was z zakończoną przeszłością wielu bohaterów i przyrzekam, że będę dostępna od czasu do czasu w komentowaniu. Więcej nie dam rady napisać, dlatego zostawiam wam jedyny kontakt karo_nowaq@interia.pl  i adiós 

ps. jeżeli zobaczycie u siebie tylko ♥ to nie będzie znak mojego lenistwa, a po prostu walki z dobą.